Na 5 litrów żupy:
Paczka 400 g włoszczyzny w słupkach
5 serków topionych naturalnych ("kiełbasek"- od lactimy mają względnie przyzwoity skład)
nieduży kawałek startego emmentalera
Ząbek albo 2 czosnku
Liść laurowy, pieprz, sól, papryki mielone, i inne wedle gustu.
W garnku zagotować warzywa (marchewka, pietruszka, seler, por) starte lub pokrojone na słupki. Spoko są takie z mrożonki. Zagotować razem z liściem laurowym, pieprzem, zielem angielskim. W miseczce rozdziabać serki topione. Zahartować gorącym bulionem i przelać do garnka. Doprawić- tu dają radę pieprz, papryka słodka i ostra, i oczywiście świeży czosnek. Chwilę pogotować, aż wszystko ładnie się rozpuści i można wcinać. Uwaga, zupa jest BARDZO gorąca. Lepiej smakuje gdy odrobinę ostygnie, staje się wtedy gęstsza. Mi najbardziej smakuje ze świeżą bułką, ale można podać i z grzankami :)
Sunday, 7 September 2014
Sunday, 17 August 2014
penne olio
Makaron inspirowany pociagiem.
Składniki:
Makaron penne
Oliwa z oliwek
Świeża pietruszka posiekana
Suszone pomidory posiekane
Czarne oliwki pokrojone w plasterki
Papryka czerwona i żółta pokrokona drobną kosteczkę
Cebula, takoż.
Opcjonalnie parmezan.
Sól, pieprz, zioła prowansalskie do smaku.
Na oliwie usmażyć cebulę z papryką. Gdy zmięknie, wrzucić pomidory, oliwki i makaron, na koniec pietruszkę. Lekko podsmażyć, posypać parmezanem.
Składniki:
Makaron penne
Oliwa z oliwek
Świeża pietruszka posiekana
Suszone pomidory posiekane
Czarne oliwki pokrojone w plasterki
Papryka czerwona i żółta pokrokona drobną kosteczkę
Cebula, takoż.
Opcjonalnie parmezan.
Sól, pieprz, zioła prowansalskie do smaku.
Na oliwie usmażyć cebulę z papryką. Gdy zmięknie, wrzucić pomidory, oliwki i makaron, na koniec pietruszkę. Lekko podsmażyć, posypać parmezanem.
Monday, 7 July 2014
Drożdżowe słoneczko
Wczoraj troszkę mnie poniosło. Przeglądając Handimanię zobaczyłam coś ślicznego, i stwierdziłam, że muszę to zrobić.
Ciasto jest z nieco zmodyfikowanego przepisu mojej mamy (zmodyfikowałam, bo nie chciało mi się czytać do końca...):
zaczyn:
pół kostki drożdży, pół szklanki ciepłego mleka, łyżka mąki, 2 łyżki cukru, zamieszać, odstawić pod ściereczką.
ciasto:
2 żółtka utrzeć z cukrem, dodać pół kostki roztopionego masła roślinnego, dalej ucierać aż będzie gładkie. Dodać trochę mąki (na całe ciasto zużyłam niecałe pół kg i ok. 2/3 szklanki cukru). Gdy będzie gęstawe dodać zaczyn, i dalej dodawać mąkę. Ja wyrabiałam robotem (luksus bycia w domu), ale końcówkę i tak ugniatałam ręcznie, ponieważ ciasto powinno być gęste (dobre do wałkowania, jak na pierogi).
Nie zostawiać ciasta do wyrośnięcia.
Podzielić na 4 części, rozwałkować na ok. 1-2 mm.
Z nutelli, twarożku i kakao zrobić masę (myślę, że równie dobre będą jabłka utarte z cynamonem).
Odcisnąć na pierwszym placku dno formy, wyłożyć cienko masę, przykryć kolejnym, wyłożyć masę, i tak do momentu kiedy skończą się placki :)
Przyłożyć formę i wyciąć ładne kółeczko tak, żeby masa nie wyciekała. Następnie przełożyć ciasto na blachę.
Kubeczkiem delikatnie odcisnąć "środek", a resztę brzegów pociąć w promyczki (musi być parzyście!). Później złapać po jednym do każdej ręki, obrócić 2 razy i skleić tak, żeby powstał płatek kwiatka.
Ciasto posmarować żółtkiem i piec w nagrzanym piekarniku 180* aż się zrumieni (ok. 20-25 min).
Aha, z reszty ciasta zrobiłam jagodzianki, które wyglądały jak maślaki. Się potrafi.
Ciasto jest z nieco zmodyfikowanego przepisu mojej mamy (zmodyfikowałam, bo nie chciało mi się czytać do końca...):
zaczyn:
pół kostki drożdży, pół szklanki ciepłego mleka, łyżka mąki, 2 łyżki cukru, zamieszać, odstawić pod ściereczką.
ciasto:
2 żółtka utrzeć z cukrem, dodać pół kostki roztopionego masła roślinnego, dalej ucierać aż będzie gładkie. Dodać trochę mąki (na całe ciasto zużyłam niecałe pół kg i ok. 2/3 szklanki cukru). Gdy będzie gęstawe dodać zaczyn, i dalej dodawać mąkę. Ja wyrabiałam robotem (luksus bycia w domu), ale końcówkę i tak ugniatałam ręcznie, ponieważ ciasto powinno być gęste (dobre do wałkowania, jak na pierogi).
Nie zostawiać ciasta do wyrośnięcia.
Podzielić na 4 części, rozwałkować na ok. 1-2 mm.
Z nutelli, twarożku i kakao zrobić masę (myślę, że równie dobre będą jabłka utarte z cynamonem).
Odcisnąć na pierwszym placku dno formy, wyłożyć cienko masę, przykryć kolejnym, wyłożyć masę, i tak do momentu kiedy skończą się placki :)
Przyłożyć formę i wyciąć ładne kółeczko tak, żeby masa nie wyciekała. Następnie przełożyć ciasto na blachę.
Kubeczkiem delikatnie odcisnąć "środek", a resztę brzegów pociąć w promyczki (musi być parzyście!). Później złapać po jednym do każdej ręki, obrócić 2 razy i skleić tak, żeby powstał płatek kwiatka.
Ciasto posmarować żółtkiem i piec w nagrzanym piekarniku 180* aż się zrumieni (ok. 20-25 min).
Aha, z reszty ciasta zrobiłam jagodzianki, które wyglądały jak maślaki. Się potrafi.
Monday, 9 June 2014
Joulutortut (wcale nie swastyka)
250 g masła
1 1/2 szklanki tłustej śmietanki
250 g mąki
marmolada ze śliwek lub moreli (mieszając tradycje użyłam masy makowej, pasuje!)
1-2 żółtka
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Zmieszaj mąkę, sól i proszek do pieczenia, dodaj ubitą śmietankę i po wymieszaniu dodaj masło. Z ciasta uformuj kulę i zostaw w lodówce na min.1h (najlepiej na 3 dni). Ciasto podziel na 2-4 kawałki (będzie się łatwiej wałkowało). Na stolnicy oprószonej mąką połóż ciasto, podsyp ponownie mąką i rozwałkuj ciasto na grubość 5mm. Ciasto potnij na kwadraty 8x8 cm. Teraz nożem natnij rogi każdego z kwadratów od brzegu do środka. Na środek nałóż małą łyżeczkę marmolady, brzegi posmaruj mieszanką jajka i mleka i uformuj ciastka na kształt gwiazd (trzeba co drugi róg zebrać i ścisnąć). Ciasteczka nie powinny się ogrzać, więc jeśli ich przygotowanie zajmie więcej czasu, gotowe ciastka trzeba wsadzić na chwilę do lodówki.
Posmaruj ciastka roztrzepanym żółtkiem i piecz w 225 °C przez ok.10-15 min (dopóki nie zrobią się złoto-brązowe).
1 1/2 szklanki tłustej śmietanki
250 g mąki
marmolada ze śliwek lub moreli (mieszając tradycje użyłam masy makowej, pasuje!)
1-2 żółtka
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
Zmieszaj mąkę, sól i proszek do pieczenia, dodaj ubitą śmietankę i po wymieszaniu dodaj masło. Z ciasta uformuj kulę i zostaw w lodówce na min.1h (najlepiej na 3 dni). Ciasto podziel na 2-4 kawałki (będzie się łatwiej wałkowało). Na stolnicy oprószonej mąką połóż ciasto, podsyp ponownie mąką i rozwałkuj ciasto na grubość 5mm. Ciasto potnij na kwadraty 8x8 cm. Teraz nożem natnij rogi każdego z kwadratów od brzegu do środka. Na środek nałóż małą łyżeczkę marmolady, brzegi posmaruj mieszanką jajka i mleka i uformuj ciastka na kształt gwiazd (trzeba co drugi róg zebrać i ścisnąć). Ciasteczka nie powinny się ogrzać, więc jeśli ich przygotowanie zajmie więcej czasu, gotowe ciastka trzeba wsadzić na chwilę do lodówki.
Posmaruj ciastka roztrzepanym żółtkiem i piecz w 225 °C przez ok.10-15 min (dopóki nie zrobią się złoto-brązowe).
Pokusa Janssona
Składniki:
duża cebula
ok. 700 gram ziemniaków
puszka anchois (125 gram)
szklanka śmietanki (min. 18%)
szczypta białego pieprzu
ok. 80 gram masła
Cebulę obierz a następnie drobno posiekaj i zeszklij na maśle. Ziemniaki obierz i potnij na paseczki o wymiarach 5x5 mm, a następnie przepłucz je pod wodą (aby usunąć nadmiar skrobii) i osusz.
Otwórz puszkę z anchois - rybki odcedź od płynu, ale nie wylewaj go - przyda się za chwilę. Formę do zapiekania natłuszcz; połowę ziemniaków wyłóż na dno naczynia, na to połóż anchois, cebulę i zakończ pozostałymi ziemniakami.
Połowę śmietanki wymieszaj z dwoma łyżkami sosu z anchois oraz szczyptą białego pieprzu i wylej to na warstwę ziemniaków. Na sam koniec połóż kilka kleksów z masła, przykryj folią aluminiową i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok. 30-35 minut.
Po ok. 35 minutach wyjmij zapiekankę i sprawdź jej stan - jeśli jest zbyt sucha, polej ją pozostałą śmietanką; jeśli uważasz, że jej wilgotność jest w porządku (konsystencja nie może być zbyt wilgotna i rozlewająca się) nie dodawaj śmietanki; niezależnie od tego, co zdecydujesz, wstaw Pokusę na kolejne 30 min. do piekarnika, tym razem bez folii aluminiowej (wierzch musi się lekko zezłocić). Pokusę Janssona podawaj na gorąco.
Wiele jest historii dotyczących tego, kim był Jansson i dlaczego miał być kuszony, jednakże nie zmienia to faktu, że ta zapiekanka jest naprawdę smaczna! Danie to podawane jest głównie w Szwecji i Finlandii.
duża cebula
ok. 700 gram ziemniaków
puszka anchois (125 gram)
szklanka śmietanki (min. 18%)
szczypta białego pieprzu
ok. 80 gram masła
Cebulę obierz a następnie drobno posiekaj i zeszklij na maśle. Ziemniaki obierz i potnij na paseczki o wymiarach 5x5 mm, a następnie przepłucz je pod wodą (aby usunąć nadmiar skrobii) i osusz.
Otwórz puszkę z anchois - rybki odcedź od płynu, ale nie wylewaj go - przyda się za chwilę. Formę do zapiekania natłuszcz; połowę ziemniaków wyłóż na dno naczynia, na to połóż anchois, cebulę i zakończ pozostałymi ziemniakami.
Połowę śmietanki wymieszaj z dwoma łyżkami sosu z anchois oraz szczyptą białego pieprzu i wylej to na warstwę ziemniaków. Na sam koniec połóż kilka kleksów z masła, przykryj folią aluminiową i wstaw do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na ok. 30-35 minut.
Po ok. 35 minutach wyjmij zapiekankę i sprawdź jej stan - jeśli jest zbyt sucha, polej ją pozostałą śmietanką; jeśli uważasz, że jej wilgotność jest w porządku (konsystencja nie może być zbyt wilgotna i rozlewająca się) nie dodawaj śmietanki; niezależnie od tego, co zdecydujesz, wstaw Pokusę na kolejne 30 min. do piekarnika, tym razem bez folii aluminiowej (wierzch musi się lekko zezłocić). Pokusę Janssona podawaj na gorąco.
Wiele jest historii dotyczących tego, kim był Jansson i dlaczego miał być kuszony, jednakże nie zmienia to faktu, że ta zapiekanka jest naprawdę smaczna! Danie to podawane jest głównie w Szwecji i Finlandii.
Dżem z pomidorów
Magda nie przestaje mnie zaskakiwać i ciągle wymyśla pyszności. Dżem z pomidorów brzmi równie koszmarnie co dżem z boczku. Trzeba będzie wypróbować!
dżem pomidorowo-imbirowy:
1kg pomidorów,
4 ząbki czosnku,
sok z 1/2 cytryny,
5cm imbiru,
4 łyżki sosu rybnego,
350g cukru,
2 papryszki chilli ( równie dobrze proszek)
Połowę pomidorów obrać, wydrążyć i zblendować z czosnkie, sosem, imbirem i sokiem. Dodać chilli i zmiksować na gładką masę. Zagotować w wysokiej patelni. Potem zmniejszyć ogień i dodać cukier. Gdy się rozpuści dodać pozostałe pomidorki pokrojone w kostkę. Smażyć do gęstości i gorące przełożyć do wygotowanych słoików i odwrócić do góry dnem.
dżem pomidorowo-imbirowy:
1kg pomidorów,
4 ząbki czosnku,
sok z 1/2 cytryny,
5cm imbiru,
4 łyżki sosu rybnego,
350g cukru,
2 papryszki chilli ( równie dobrze proszek)
Połowę pomidorów obrać, wydrążyć i zblendować z czosnkie, sosem, imbirem i sokiem. Dodać chilli i zmiksować na gładką masę. Zagotować w wysokiej patelni. Potem zmniejszyć ogień i dodać cukier. Gdy się rozpuści dodać pozostałe pomidorki pokrojone w kostkę. Smażyć do gęstości i gorące przełożyć do wygotowanych słoików i odwrócić do góry dnem.
pierogi, milion pierogów...
Skoro zaczęło się pierwszym przepisem, o który prosiłam już niejednokrotnie, bo ciągle ginął po zeszytach, wrzucę i drugi. Średnio co miesiąc dzwonię do mamy, żeby przypomniała mi jak zrobić te idealne pierogi. Nic prostszego:
0,5 kg mąki
szczypta soli
1 jajko
łyżka oleju
gorąca woda.
Ciasto koniecznie trzeba zagnieść, póki jest ciepłe, zagniatać należy jak najszybciej i trzymać pod ściereczką, bo będzie twarde.
zupa cebulowa od Kazi
5 dużych cebul
kroisz jak ci sie podoba
na patelnię wrzucasz dwie łyżki oliwy i łyżkę maseła i ozłoconą cebulę
do gotującej się wody a wodę wstawiasz z kostką nie z kury tylko z krową na obrazku
jakieś tam ziarna pieprzu
kilka liści laurowych
i jak już jest z cebulą to podgotowujesz jesszcze trochę
w sumie jak dłużej postoi to smaczniejsza
i podajesz z serem i grzankami
Najbardziej konkretny przepis, jaki dostałam.
Nie licząc babcinego przepisu na kruche ciasto :)
A tu modyfikacje by Magda:
u mnie w pracy do cebulowej daje się, poza tym co masz w przepisie, bulionetke wołową i drobiową, czosnek i tymianek, i można troche masła. Dusisz cebulę z przyprawami i masłem, jak będzie mięciutka dolewasz wody z bulionetkami, albo bulion na mięsku jak wolisz.
A tu modyfikacje by Magda:
u mnie w pracy do cebulowej daje się, poza tym co masz w przepisie, bulionetke wołową i drobiową, czosnek i tymianek, i można troche masła. Dusisz cebulę z przyprawami i masłem, jak będzie mięciutka dolewasz wody z bulionetkami, albo bulion na mięsku jak wolisz.
Subscribe to:
Posts (Atom)